Tekst: Iwona Jachimowicz-Karoń
Są takie miejsca, do których chętnie wracamy. Do takich uroczych zakątków należy Skansen w Sierpcu, który mieliśmy – uczniowie klasy 8a i 8b wraz z wychowawczyniami - przyjemność odwiedzić 6 czerwca.
Z audioprzewodnikiem pobrzmiewającym w uszach obejrzeliśmy starą wozownię, rzeźby dawnych artystów ludowych, zabytkowy kościół, dworek, stare wiejskie chaty pokryte patyną wieków, pachnące ziemniakami, dymem paleniska, i piwniczną wilgocią (zwłaszcza ta wilgoć była niezwykle przydatna w czasie upału towarzyszącemu nam na wycieczce).
Potem nowe atrakcje – przejażdżka wozem konnym, warsztaty artystyczne, na których każdy z nas stworzył dusiołka czy kuraka w kolory pstrokatego i zachwycającego ażurową, koronkową lekkością.
Wreszcie to, na co czekaliśmy z utęsknieniem, czyli upragnione ognisko z kiełbaskami wieńczące pobyt w Sierpcu. Kiełbaski smakowały wybornie na świeżym powietrzu. Zintegrowaliśmy się z sympatycznymi emerytami – studentkami i studentami Uniwersytetu Trzeciego Wieku, co poskutkowało tanecznym korowodem na sierpeckich dechach. I tak z przytupem pobiegliśmy do autokaru; rozbawieni, roztańczeni i otwarci na nowe przygody.
Pragniemy serdecznie podziękować pani Barbarze Agacińskiej za polecenie tego wspaniałego miejsca oraz za to, że była tam z nami.
Zdjęcie w nagłówku: Muzeum Wsi Mazowieckiej w Sierpcu